Koniec

Wszyscy piszą posty pożegnalne, wszyscy chcą to zakończyć właściwie. Mi było ciężko włączyć bloggera, żeby się pożegnać. Ciężko mi było napisać ten post. 

Chcę wam podziękować. Podziękować za komentarze, za wejścia, za polecenia, za całe wasze wsparcie. Nie wiem jak wam, ale mi rozstać się z HOA, z tym blogiem jest naprawdę trudno. Dzięki temu serialowi zaczął się najlepszy okres mojego życia i gdyby nie to co się dzięki niemu wydarzyło, prawdopodobnie siedziałabym teraz zamknięta w swoim pokoju, płacząc nad życiem. Właściwie to siedzę zamknięta w swoim pokoju i płacze, ale to z powodu tego posta, więc nie zwracać na to uwagi. GKRJBD, Trójkąt Blogów, Sibuners, LS, to są rzeczy, których nigdy nie będę żałować. Tak jak powiedziała Zuza  - "Albo razem, albo wcale". Nigdy was nie zapomnę i mam nadzieję, że wy również nie zapomnicie nas. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć to jedno słowo. Słowo, które wszystko rozpoczęło jak i zakończyło. Sibuna!

SIBUNA!